Na Białorusi zostanie zredukowana liczba urzędników. Przewiduje to dekret podpisany przez prezydenta Aleksandra Łukaszenkę.

Zgodnie z dokumentem, ma dojść do optymalizacji struktury zatrudnienia. Zwalniani urzędnicy na pewien czas zachowają przywileje z dotychczasowej pracy, na przykład będą mogli korzystać z resortowych placówek służby zdrowia. Do czasu znalezienia nowej pracy, ale nie dłużej niż przez rok, będzie też im przysługiwać odroczenie w spłacie kredytów mieszkaniowych czy roczne zawieszenie opłat za naukę dzieci na płatnych uczelniach.

Redukcje etatów mają nastąpić do 1 lipca. Na razie nie wiadomo ilu dokładnie urzędników straci pracę. Wcześniej premier Białorusi mówił, że chodzi o 13 tysięcy ludzi. Jak się oczekuje, zaoszczędzone pieniądze zostaną przeznaczone między innymi na podwyżki płac dla tych urzędników, którzy pracę zachowają.