Ambasada RP w Moskwie prostuje słowa rosyjskich dziennikarzy na temat katastrofy smoleńskiej i historii stosunków polsko - rosyjskich. Tym razem chodzi o teksty zamieszczone w dzienniku " Izwiestia" odnoszące się do budowy pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej, zbrodni katyńskiej i wojny polsko - bolszewickiej.

Dziennik "Izwiestia" w ciągu kilku ostatnich dni opublikował artykuły, w których podważa prawdę historyczną o mordzie katyńskim. Sugeruje również, że Polska domaga się od Rosji 10 hektarów ziemi pod budowę pomnika w Smoleńsku.

„Artykuł odnoszący się do idei budowy pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej, oprócz nie mających nic wspólnego z tym wydarzeniem refleksji zawiera liczne błędy historyczne” - można przeczytać w oficjalnym oświadczeniu polskich dyplomatów. Tłumaczą oni, że nie ma dowodów, aby pasażerowie Tupolewa wywierali presję na załogę, zmuszając pilotów do lądowania w Smoleńsku. Dodają również, że budowa pomnika to wspólne przedsięwzięcie władz Polski i Rosji.

Wyjaśniają również, że określenie zbrodnia katyńska odnosi się do wszystkich miejsc kaźni polskich oficerów a nie tylko do cmentarza w Katyniu. Prostują także informacje o rzekomym mordowaniu jeńców radzieckich w polskich obozach koncentracyjnych. W oświadczeniu zwrócono również uwagę, że redakcja "Izwiesti" zlekceważyła wcześniejsze sprostowania.