Ojciec Tadeusz Rydzyk zadowolony po przesłuchaniu. Redemptorysta dwie i pół godziny odpowiadał na pytania Sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej.

Członkowie komisji rozpatrują wniosek PiS o pociągnięcie do takiej odpowiedzialności członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Powodem jest nieprzyznanie - w pierwszym konkursie, bo drugi dopiero rozpoczęto - telewizji Trwam koncesji na nadawanie cyfrowe. Ojciec Tadeusz Rydzyk był pierwszym ze świadków, którzy stają przed posłami. Wielokrotnie, publicznie, również w Sejmie, oskarżał Radę o zmanipulowanie konkursu, upolitycznienie go i dyskryminowanie katolików.

Redemptorysta wyszedł z przesłuchania uśmiechnięty. Pytany przez IAR o przebieg posiedzenia, przypomniał, że obrady są tajne i obowiązuje go zachowanie tajemnicy. Dodał, że dziękuje, iż są „ osoby broniące Trwam”, że trzeba „kształtować świadomość”, pozwolić działać Opatrzności i wtedy „wszystko będzie dobrze”.

Jutro przed Sejmową Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej będzie zeznawać kolejny świadek: Lidia Kochanowicz, dyrektor finansowa Lux Veritatis. Fundacja ojca Rydzyka, jest wydawcą katolickiej telewizji.

Trwam przystąpiła do drugiego konkursu na naziemne nadawanie cyfrowe. Tym razem o 4 miejsca, zwalniane na pierwszym multipleksie przez TVP, stara się 16 nadawców.