Pod dwójką młodych mężczyzn pękł lód w Warszawie. Obydwu udało się wyciągnąć, nie dawali jednak oznak życia. Jeden z nich zmarł w szpitalu, drugi nadal walczy o życie.

Jak dowiedział się TVN, starszego z mężczyzn, 20-letniego nie udało się uratować. Zmarł w szpitalu przy ulicy Lindleya. Młodszy, 17-letni, walczy o życie.

Do zdarzenia doszło około 15:00 w parku Moczydło w dzielnicy Wola. TVN 24 donosi się, że mężczyźni najprawdopodobniej weszli na lód, ponieważ założyli się, kto pierwszy dobiegnie do leżącego na nim kamienia.