Kłopoty polskich producentów żywności to jeden z głównych tematów trwających w Popradzie polsko-słowackich konsultacji międzyrządowych.

W składzie delegacji jest minister rolnictwa Stanisław Kalemba, który tuż przed wylotem do Popradu mówił dziennikarzom, że kłopoty naszych producentów żywności to wynik "czarnego PR". "W ubiegłym roku Polska sprzedała produkty za 17,5 miliarda euro, mieliśmy też rekordową nadwyżkę 4,1 mld euro. Uważam, że główną przyczyną takiej nerwowej reakcji jest to, że polska żywność zdobywa nie tylko rynki unijne, ale i światowe" - przekonywał minister rolnictwa.

Jak dowiedziała się nieoficjalnie Informacyjna Agencja Radiowa, w resorcie rolnictwa jest plan, by na targach Polagra zorganizować wspólne, polsko-słowackie stoisko z żywnością.

Premier Donald Tusk wręczył szefowi słowackiego rządu Robertowi Fico kosz z polską żywnością. Podkreśla, że swoją dobrą kondycję zawdzięcza jedzeniu tych produktów. Dodał, że wszelkiego rodzaju wątpliwości należy wyjaśniać, by nie było żadnych powodów do wzajemnej nieufności.