Znany malarz i rysownik Lech J. został zamordowany w swoim warszawskim mieszkaniu przez swojego syna Olgierda J – informuje TVN.24

W środę na mokotowską komendę zgłosił się 34-letni Olgierd J. Powiedział policjantom, że zabił swojego ojca.

- Policjanci, którzy udali się pod wskazany adres, znaleźli ciało 63-letniego mężczyzny – potwierdził w rozmowie ze stacja telewizyjną Mariusz Mrozek, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji.

Prokuratura zamierza przedstawić J. zarzut zabójstwa - unormuje tvp.info.

Lech J. był malarzem, rysownikiem i ilustratorem książek. Jego twórczość była prezentowana na ponad 200 wystawach, a jego prace znajdują się w zbiorach kilku muzeów krajowych.