Stwierdzili oni, że w chwili zarzucanych mu czynów Jerzy D. miał ograniczoną zdolność oceny znaczenia swojego zachowania i kierowania swoim poczynaniem. To oznacza, że mężczyzna nie może odpowiadać karnie za popełnione czyny - wyjaśnia prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Biegli uznali, że istnieje duże prawdopodobieństwo popełnienia takich podobnych czynów w przyszłości.
Jest wniosek o umieszczenie w zakładzie psychiatrycznym
Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o umorzenie postępowania oraz o umieszczenie Jerzego D. w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym - dodaje prokurator Ozimek.
Sąd nie określi na jaki okres Jerzy D. trafi do zakładu psychiatrycznego, ale co pół roku będzie kontrolował postępy w leczeniu. Na razie Jerzy D. przebywa w areszcie i pozostanie w nim, aż do umieszczenia go w zakładzie psychiatrycznym.
Obraz Matki Bożej w chwili ataku nie ucierpiał dzięki zabezpieczeniu z kuloodpornej szyby. Farba poplamiła jednak część zabytkowego ołtarza. Straty wyceniono na 13 tysięcy złotych.