Związany z ludowcami syndyk Krzysztof Gołąb zatrudnił znajomego z PSL za miesięczną pensję 20 tysięcy złotych - donosi "Rzeczpospolita".

Według informacji dziennika, warszawski prawnik ma dobre kontakty z najwyższymi władzami Stronnictwa. Krzysztof Gołąb był między innymi doradcą Marka Sawickiego, byłego ministra rolnictwa. Obecnie pełni funkcję syndyka spółki Poldim.

Firma wpadła w tarapaty przy okazji budowy jednego z odcinków autostrady A-4. Poldim zwolnił już blisko pół tysiąca pracowników, a długi spółki sięgają ponad 100 milionów złotych.

We wrześniu ubiegłego roku syndyk Krzysztof Gołąb został przewodniczącym rady nadzorczej spółki-córki Poldim Mosty z pensją 3 tysięcy złotych za posiedzenie. Następnie na stanowisko wiceprezesa ds. finansowych powołał Tadeusza Łukasika, brata Władysława Łukasika, byłego prezesa Agencji Rynku Rolnego i jednego z głównych bohaterów "taśm PSL".

Tadeusz Łukasik otrzymuje pensję w wysokości pięciokrotnego przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, czyli ponad 20 tysięcy złotych miesięcznie.