Smuda w lutym ubiegłego roku pozwał Tomaszewskiego za wypowiedzi dla polskich i niemieckich mediów, w których został nazwany przez byłego bramkarza reprezentacji Polski m. in. "prostakiem" i "padliniarzem".
We wrześniu 2012 roku łódzki sąd okręgowy uznał, że Tomaszewski naruszył dobra osobiste Smudy. Oprócz przeprosin, zasądził od Tomaszewskiego na rzecz Smudy 50 tys. zł zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Tomaszewski nie uznał wtedy powództwa, więc sprawa ponownie trafiła do sądu.
Sąd apelacyjny - jak pisze Gazeta.pl - uznał, że Tomaszewski naruszył dobre imię Smudy. Orzekł jednak, że kwota 50 tys. zł jest zbyt wysoka i obniżył ją do 20 tys. zł.
Wyrok jest prawomocny. Tomaszewski zapowiedział, że nie będzie wnosił o kasację i zastosuje się od wyroku po uzyskaniu pisemnego uzasadnienia.