Po sprawie 2,5-letniej Dominiki, Najwyższa Izba Kontroli skontroluje ambulatoria nocnej pomocy. NIK podejrzewa, że nocna pomoc medyczna może być fikcją.

"Pacjenci skarżą się, że ambulatoria źle pracują i odsyłają ich do pogotowia, albo wprost na SOR" - mówi w rozmowie z Gazetą Wyborczą Paweł Biedziak, rzecznik prasowy NIK. Sprawa 2,5-letniej Dominiki może nie być wyjątkiem. Izba sprawdzi jak nocne i świąteczne ambulatoria funkcjonują w całej Polsce.

NIK już teraz prowadzi kontrole pilotażowe. Właściwe rozpoczną się w ciągu kilku tygodni, a ich wyniki poznamy jesienią.