Informatyzacja czy przydział środków z Unii Europejskiej to obszary, w których w tym roku może dochodzić do wielkiego łapownictwa. Do specjalnego raportu CBA na ten temat dotarła "Rzeczpospolita".

"Zagrożeń korupcyjnych można się spodziewać zwłaszcza tam, gdzie zarówno instytucje publiczne, jak i przedsiębiorcy wykazują największą aktywność, a przede wszystkim wydatkowane są bardzo duże pieniądze publiczne" - mówi gazecie szef Biura Paweł Wojtunik. Tłumaczy, że to przede wszystkim realizacja dużych projektów i jeśli dochodzi do korupcji, to łapówki mogą sięgać nawet milionowych kwot.

"Rzeczpospolita" wyjaśnia, że chodzi na przykład o przetargi na modernizację linii kolejowych, a w przypadku zamówień informatycznych - o projekty budowy elektronicznej administracji i rozwoju szerokopasmowego dostępu do internetu. Korupcyjne oferty mogą też dotyczyć koncesji na poszukiwanie złóż gazu łupkowego i lokalizacji farm wiatrowych. W obronności - zakupów sprzętu i uzbrojenia.