Benedykt XVI nie jest już papieżem. Zgodnie z jego wcześniejszą decyzją, Joseph Ratzinger o 20.00 zakończył trwający blisko osiem lat pontyfikat. Do czasu konklawe kościół katolicki nie będzie miał papieża.

Papież, który ogłosił swą rezygnację z urzędu 11 lutego, po raz ostatni spotkał się dziś z kardynałami. Podczas spotkania w Pałacu Apostolskim Benedykt XVI zapewniał, że będzie modlił się za kardynałów przed wyborem swego następcy. "Pragnę wam powiedzieć, że nadal będę blisko was w modlitwie, zwłaszcza w najbliższych dniach, abyście byli w pełni otwarci na działanie Ducha Świętego, wybierając nowego papieża, aby Pan wam ukazał, tego, którego pragnie" - powiedział Benedykt XVI. Dodał, że "pośród was, w gronie Kolegium Kardynalskiego jest nowy papież, któremu dzisiaj przyrzekam swoją bezwarunkową cześć i posłuszeństwo".

Benedykt XVI dziękował Kolegium Kardynalskiemu za bliskość i radę. Wyraził też przekonanie, że powinno ono być jak orkiestra - różnorodne, ale razem tworzące zgodną harmonię. Papież nawiązał też do kondycji Kościoła. Jak mówił, ciągle się on przekształca, ale pozostaje taki sam, bo jest sercem Chrystusa. "Kościół jest w świecie, ale nie jest ze świata" - dodał Benedykt XVI. Dziekan Kolegium Kardynalskiego, kardynał Angelo Sodano, który będzie kierować przygotowaniami do konklawe, podziękował Benedyktowi XVI za osiem lat kierowania Kościołem.

O 17.00 papież pożegnał się dziedzińcu watykańskim z hierarchami i pracownikami Stolicy Apostolskiej. Niektórzy z nich, podając papieżowi rękę, ocierali z oczu łzy. Zebrani pożegnali Benedykta XVI brawami. Podobnie było na placu świętego Piotra, gdzie kilkaset osób ogląda transmisję na telebimach. Benedykt XVI przejechał samochodem na lądowisko helikopterów w Ogrodach Watykańskich. Stamtąd odleciał śmigłowcem do podrzymskiej rezydencji papieży w Castel Gandolfo. W momencie odlotu w Watykanie biły dzwony.

Lot trwał około kwadransa. Po przylocie papież pozdrowił wiernych, zebranych przed Pałacem Apostolskim. „Dziękuję za waszą przyjaźń i waszą miłość" - powiedział Benedykt XVI. "Od ośmej wieczorem nie jestem już papieżem kościoła katolickiego, ale jestem po prostu pielgrzymem, który rozpoczyna ostatni etap pielgrzymki na tej ziemi”. Razem z papieżem do Castel Gandolfo poleciał też jego sekretarz, Georg Genswein.

Tuż przed odlotem Benedykt XVI zamieścił swój prawdopodobnie ostatni wpis na portalu Twitter. „Dziękuję za waszą miłość i wasze wsparcie. Obyście, stawiając Chrystusa w centrum waszego życia, mogli zawsze doświadczać radości!” - napisał papież. W Castel Gandolfo będzie mieszkać przez około dwa miesiące jako papież-emeryt. Później ma się przenieść do klasztoru w Watykanie.