Amerykanie obiecują syryjskiej opozycji pomoc o wartości 60 milionów dolarów. Szef dyplomacji Stanów Zjednoczonych John Kerry spotkał się w Rzymie z jednym z czołowych przedstawicieli syryjskiej opozycji Ahmedem Moazem al-Katibem. Zapowiedział, że USA udzielą powstańcom, walczącym z Assadem "niezbrojnej pomocy". Chodzi o żywność i zaopatrzenie medyczne.

John Kerry oświadczył, że dykatator Syrii, Baszar al-Assad utracił prawo do rządzenia już dawno temu. Według amerykańskiego sekretarza stanu, jedyną prawowitą władzą w tym kraju jest Syryjska Rada Narodowa.

Powstanie przeciwko reżimowi Baszara al-Assada wybuchło dwa lata temu. Od tego czasu w walkach zginęło około 70 tysięcy ludzi, w tym wielu cywilów.