W odpowiedzi na list naukowców krytykujących prof. Pawłowicz i jej ostatni wypowiedzi na temat Anny Grodzkiej, naukowcy skupieni w Akademickim Klubie Obywatelskim im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu, wystosowali swój list, broniący posłanki. Piszą w nim m.in., że homoseksualizm jest anomalią, a wypowiedzi Pawłowicz miały charakter publicystyczny.

"(...)Akademicki Klub Obywatelski przypomina sygnatariuszom listu, że zgodnie z aktualnym stanem wiedzy, transseksualizm nie oznacza radykalnej i dogłębnej zmiany płci, zwłaszcza na poziomie genetycznym. Utrzymywanie zatem tezy, że w wyniku zabiegów chirurgicznych można zmienić płeć danej osoby, jest nieprawdą.

Podstawowe założenia syntetycznej teorii ewolucji wykazują, że najważniejszym zadaniem każdego gatunku jest przekazanie genów następnemu pokoleniu. Stanowi ono motor ewolucji i podstawę istnienia gatunku. Gdyby wszystkie osobniki danego gatunku (także i człowieka) zamieniły się w osobniki homoseksualne – gatunek ten przestałby istnieć, ponieważ nie nastąpiłoby przekazanie genów następnemu pokoleniu, w związku z czym nie byłoby potomków. Dlatego z całą odpowiedzialnością można stwierdzić, że z punktu widzenia ewolucji homoseksualizm jest anomalią." - piszą sygnatariusze listu.

Autorzy dodają także, że:"Nie jest istotne – w świetle pełnej prawdy historycznej – czy homoseksualizm figuruje, czy też nie figuruje na listach anomalii prezentowanych przez stosowne gremia światowe. O wiele istotniejsze jest to, że powodem uznania homoseksualizmu za normę zachowań seksualnych stał się tzw. raport Kinseya, będący bezprzykładnym przejawem oszustwa w badaniach naukowych. "

"Stanowczo protestujemy przeciwko próbom niszczenia etosu prawdy i etosu prawa, które do złudzenia przypominają najbardziej prymitywne formy totalitaryzmu" - kończą swój list członkowie AOL.