- Wstydzę się za Romaszewskiego. Nie wyciąga się ręki do biednej Polski. To mi się nie mieści w głowie - mówił w TVN24 były prezydent Lech Wałęsa. Komentował w ten sposób odszkodowanie, które przed sądem wywalczył Zbigniew Romaszewski za 2 lata spędzone w więzieniu w czasach PRL.

- Nie wolno tak robić. Walczyliśmy o wolną Polskę i ona jest. Jest poobijana, ludzie naprawdę źle żyją, trzeba ludziom pomagać. A on będąc senatorem jeszcze wyciąga rękę do III RP, która jest tak biedna? To mi się nie mieści w głowie - mówił Wałęsa.

Doradził Romaszewskiemu, by tak jak byli prezydenci "zarabiał na kapitalizmie, a nie na kraju".

- Ilu jest skrzywdzonych przez komunizm, których nie zauważamy? On ma lepsze możliwości, by się bronić, dostanie pieniądze, a taki "biedak" znowu nie? To jest obrzydliwe! - ocenił Wałęsa.

Sąd przyznał Romaszewskiemu 240 tys. zł. W ocenie senatora PiS decyzja sądu jest wyrównaniem patologii panujących w Polsce. Romaszewski otrzymuje dziś ponad 4 tys. zł emerytury, a jego żona ok. 1,7 tys. zł.