Francuskie władze poinformowały w sobotę o odnalezieniu dwóch zaginionych ciał ofiar katastrofy algierskiego samolotu wojskowego, który rozbił się w piątek w Masywie Centralnym na południu Francji.

"Dwa brakujące ciała zostały znalezione wewnątrz kabiny" - powiedział cytowany przez agencję France Presse prefekt departamentu Lozere, Philippe Vignes. Zwłoki pozostałych czterech ofiar odkryto jeszcze w piątek.

W dwusilnikowym samolocie CASA C-295 było pięciu wojskowych i przedstawiciel centralnego banku Algierii. Jak podała agencja AFP, ładunek maszyny stanowił papier do drukowania banknotów.

Samolot wystartował wczesnym popołudniem z paryskiego lotniska Le Bourget. Kontakt z nim utracono około godziny 15.45. Katastrofa nastąpiła przy mglistej pogodzie na trudno dostępnym terenie w gminie Trelans w departamencie Lozere. Gmina ta leży mniej więcej pośrodku między miastami Clermont-Ferrand i Narbonne.

Wciąż nie jest jasne, dlaczego samolot się rozbił. W sobotę rano ekipy poszukiwawcze znalazły czarną skrzynkę maszyny, która pomoże wyjaśnić przyczyny katastrofy.