Jerzy Janowicz kontra David Ferrer, młodość i doświadczenie - taki będzie niedzielny finał halowego turnieju rangi ATP Masters 1000 na twardych kortach w Paryżu (pula nagród 2,43 mln euro). Obaj zawodnicy jeszcze ze sobą nie grali.

Znacznie większymi sukcesami pochwalić może się piąty w światowym rankingu Ferrer. Hiszpan ma na swoim koncie już 17 zwycięstw w turniejach, dla Janowicza już sam awans jest wielkim wydarzeniem.

21-letni Polak jeszcze nigdy nie grał w finale tak prestiżowego turnieju. W wywiadach powtarza na każdym kroku, że ma wrażenie, iż śni. Nie może z emocji spać w nocy, ale gra bez kompleksów, a po zwycięstwach... płacze.

30-letni Ferrer to całkiem inna bajka. Opanowany, rzadko pokazujący emocje i... znacznie niższy. Zawodników dzieli 28 centymetrów na korzyść Janowicza. Niektórzy twierdzą, że taki wzrost (203 cm) nie pomaga. Polak pokazuje, że na korcie i w hali Bercy z dnia na dzień czuje się coraz lepiej. A z dodatkowych centymetrów zrobił swój atut.

Przepaść dzieli ich jeszcze w zestawieniach rankingowych. Janowicz jest 69. rakietą na świecie (choć po zawodach w Paryżu może awansować nawet do czołowej "30"), Ferrer jest w tej chwili piąty. Dzieli ich też znacznie... majątek. Hiszpan na kortach zarobił już 15 671 454 dolarów, Polak... 351 972.

Dużo trudniejszą drogę do finału miał Janowicz. Musiał stawić czoła mistrzowi olimpijskiemu, trzeciemu w światowym rankingu Brytyjczykowi Andy'emu Murrayowi, Chorwatowi Marinowi Cilicowi (15. w rankingu) i Serbowi Janko Tipsarevicowi (9.). Ferrer z kolei okazał się lepszy m.in. od Francuza Jo-Wilfrieda Tsongi (8.) i Szwajcara Stanislasa Wawrinki (17.).

Pochodzący z Łodzi Janowicz musi walczyć nie tylko z rywalem, ale również ze zmęczeniem. W Paryżu rozegrał o trzy mecze więcej od Hiszpana. Musiał przebrnąć przez dwie rundy eliminacji, podczas gdy Ferrer w pierwszej rundzie turnieju głównego miał wolny los.

Finał paryskiej imprezy rozpocznie się w niedzielę nie wcześniej niż o godz. 15.00. Wygrana gwarantuje premię w wysokości 479 000 euro i 1000 pkt w rankingu ATP.