Najwięcej federacja zarobiła na Euro 2012. Za udział reprezentacji zainkasowała od UEFA 32 mln zł plus 4 mln zł za jej kiepski występ. Do tego premia dla gospodarza (też od UEFA). Zwykle od 1 do 5 mln euro. PZPN liczy na pełną pulę.
Informacje o dochodach pochodzą ze źródeł nieoficjalnych, bo PZPN mimo wyroków sądów nie ujawnia swojego budżetu. Nawet urzędnicy ministerstwa rozkładają ręce. Mówią, że PZPN musi rozliczać się tylko z tego, co otrzyma od nich.
Wiceprezes Związku Rudolf Bugdoł obiecał przed zjazdem PZPN: – Jak tylko budżet zostanie przyjęty, będzie podany do wiadomości publicznej.