Czterech desperatów chciało wyłudzić z banku 4,5 mld zł. Mogą jednak nie ponieść kary z powodu... niepoczytalności - informuje "Puls Biznesu".

Pracowników jednego z poznańskich banków zaniepokoiła styczniowa wizyta czwórki klientów. Dwóch Polaków i dwóch Ukraińców chciało wziąć 500 mln euro kredytu. A chwilę potem zrealizować brytyjskie czeki opiewające na ponad 500 mln funtów.

Wezwana na miejsce policja zatrzymała całą czwórkę, a prokuratura zarzuciła im przedłożenie fałszywej dokumentacji przy ubieganiu się o kredyt i usiłowanie oszustwa.

Jednak nieskładne i nielogiczne zeznania podejrzanych wzbudziły wątpliwości poznańskich śledczych, którzy wysłali ich na badania psychiatryczne.

Okazało się, że mózg grupy, który był pomysłodawcą akcji jest całkowicie niepoczytalny; prokuratura czeka na orzeczenia dot. pozostałej trójki. Jeśli w ich przypadku biegli też stwierdzą niepoczytalność, śledztwo zostanie umorzone.

Prokuratura planuje zamknąć dochodzenie w tej sprawie do końca listopada.