Litwa aktywnie wspiera białoruskie społeczeństwo obywatelskie i będzie to robić nadal – oświadczył we wtorek prezydent kraju Gitanas Nauseda po rozmowie z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską.

„Litwa aktywnie wspiera białoruskie społeczeństwo obywatelskie w walce o wartości demokratyczne i prawa człowieka” - czytamy w komunikacie urzędu prezydenta Litwy, który cytuje Nausedę.

Prezydent podkreślił, że sytuacja na Białorusi się nie zmienia. „Niestety, reżim nadal brutalnie tłumi pokojowo protestujących obywateli” - oświadczył Nauseda przypominając, że przed kilkoma tygodniami został zabity Raman Bandarenka.

„Nasze wsparcie dla narodu białoruskiego, jego walki o wolność wypływa z doświadczenia i bolesnych lekcji historii. Naszym moralnym obowiązkiem jest pomoc białoruskiemu społeczeństwu obywatelskiemu, ponieważ stanowiliśmy kiedyś jedno państwo, łączy nas wspólna historia” - podkreślił prezydent.

Według komunikatu, prezydent zapewnił Cichanouską, że Litwa zawsze będzie aktywnie podnosiła kwestie praw człowieka na Białorusi w polityce międzynarodowej i będzie wspierać prawo Białorusinów do wolnego wyboru przedstawicieli władzy w uczciwych wyborach.W ocenie Nausedy, „decyzja Unii Europejskiej o rozszerzeniu sankcji na instytucje i firmy, które przyczyniają się do represji i wspierają finansowo reżim, jest właściwym krokiem”.

Prezydent zaapelował o jak najszybsze zastosowanie tych restrykcji. Szef europejskiej dyplomacji Josep Borrell poinformował w ubiegłym tygodniu, że Unia Europejska przygotuje sankcje wobec szefów firm i przedsiębiorstw bliskich władzom Białorusi w odpowiedzi na represje w tym kraju. Unia Europejska wprowadziła już sankcje wobec 59 osób. Osoby wpisane na listę sankcyjną mają zakaz wjazdu na terytorium UE oraz zostały objęte zamrożeniem aktywów.

W ubiegły piątek Litwa, Łotwa i Estonia rozszerzyły o 28 osób listę białoruskich urzędników objętych sankcjami; mają oni zakaz wjazdu do tych państw. Kraje bałtyckie jako pierwsze 31 sierpnia nałożyły narodowe sankcje na przedstawicieli władz Białorusi, w tym na Alaksandra Łukaszenkę, za fałszowanie wyborów prezydenckich w tym kraju i stosowanie przemocy wobec uczestników pokojowych demonstracji. Lista ta była kilkakrotnie uzupełniana.

Obecnie znajduje się na niej 150 osób. Swiatłana Cichanouska, rywalka Łukaszenki w wyborach prezydenckich z 9 sierpnia, schroniła się na Litwie wkrótce po wyborach. Białoruska opozycja i Zachód twierdzą, że wybory zostały sfałszowane. Protesty przeciwko Łukaszence trwają na Białorusi od ponad trzech miesięcy. Z Wilna Aleksandra Akińczo