Od kilku dni media huczą zapowiedziami rychłego wprowadzenia szczepionek mających nas chronić przed SARS-COV-2.

Krótki czas ich przygotowania, a następnie dopuszczenia do użytkowania każe zadać pytanie, czy tempo wprowadzenia ich na rynek nie odbije się na jakości, a w szczególności, czy nie stanowią zagrożenia dla zdrowia i życia tych, którym mają pomóc.

W wirtualnym studiu Dziennika Gazety Prawnej rozmawialiśmy z dr hab. n. med. Tomaszem Dzieciątkowskim z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, który min. wyjaśniał, co oznacza podawany poziom skuteczności szczepionki, czy nie należy się obawiać długoterminowych skutków ubocznych, jakie znaczenie ma zachowanie łańcucha chłodniczego oraz czy tak krótki czas badań nad szczepionką nie budzie jego niepokoju.

Naszego gościa zapytaliśmy też, czy gdyby już teraz dostał szczepionkę jednego z producentów, to zacząłby ją stosować.

Trwa ładowanie wpisu