Mam nadzieję, że nie dojdzie do sytuacji, kiedy trzeba będzie zastosować weto; jesteśmy zdeterminowani, by UE działa zgodnie z traktatami – powiedział we wtorek szef KPRM Michał Dworczyk, odnosząc się do budżetu UE.

Państwa członkowskie nie osiągnęły w poniedziałek jednomyślności ws. wieloletniego budżetu UE i decyzji ws. funduszu odbudowy. Polska i Węgry zgłosiły zastrzeżenia w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania środków unijnych z tzw. praworządnością. Rozporządzenie przyjęto większością kwalifikowaną państw członkowskich.

Szef KPRM Michał Dworczyk we wtorek na antenie Radia Wrocław wyraził nadzieję, że nie dojdzie do sytuacji, kiedy Polska będzie musiała zastosować weto ws. budżetu.

„Jesteśmy zdeterminowani, by UE działa zgodnie z traktatami. Jesteśmy zdeterminowani do tego, aby, jeśli będzie taka konieczność, zablokować pozatraktatowe działania” - mówił Dworczyk.

Minister powiedział również, że w lipcu „został wypracowany konsensus, który w tej chwili niektóre kraje próbują złamać”. „Mam nadzieję, że przyjdzie tu czas na refleksję; UE od początku była sojuszem państw, które traktują się wzajemnie podmiotowo, które się szanują i mam nadzieję, że dalej tak pozostanie, że żadne rozwiązania siłowe nie będą tutaj wykorzystywane. My stoimy na gruncie traktatów, nie możemy się zgodzić na szantażowanie części państw przez inne państwa” - powiedział Dworczyk.

Szef KPRM pytany o zarzuty unijnych urzędników dotyczące praworządności w Polsce powiedział, że jego zdaniem to „wyłącznie polityczny, ideologiczny konflikt”. „Cześć państw, które krytycznie oceniają formacje posiadające większość w parlamencie węgierskim czy polskim, po prostu ma inne spojrzenie na świat i do tej ideologii, którą chcieliby narzucić innym, starają się dobrać różnego rodzaju narzędzia i środki przymusu, i w ten sposób chcą działać, wykorzystując budżet UE” - mówił.(PAP)

autor: Piotr Doczekalski