Najpewniej dziś pierwsi chorzy na Covid-19 będą przenoszeni z innych stołecznych placówek. 16 listopada powinien ruszyć kolejny szpital tymczasowy w Warszawie, w całej Polsce ma ich być 18.
W pierwszej kolejności będą przenoszeni chorzy ze szpitala Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przy ul. Wołoskiej oraz Wojskowego Instytutu Medycznego przy ul. Szaserów. Na razie gotowych jest 300 łóżek, w ciągu kilku dni gotowe będą kolejne. Na Narodowy trafią pacjenci, którzy wymagają terapii tlenowej, ale nie respiratorów. Otwarcie nastąpi później, niż planowano jeszcze kilka dni temu. – Zakładaliśmy, że zdolność operacyjną szpital uzyska w niedzielę wieczorem. Okazało się, że są pewne przepisy, które muszą zostać doprecyzowane bądź wyjaśnione. W związku z tym mamy nadzieję, że dziś, najdalej jutro ta zdolność operacyjna zostanie uzyskana – mówił na wtorkowej konferencji prasowej Michał Dworczyk, szef KPRM.
– Szpital jest już gotowy, ale rozpoczęcie działalności leczniczej to zupełnie coś innego. Łóżka także są gotowe, jednak musimy jeszcze sprawdzić określone procedury, np. proces ewentualnej ewakuacji, a to zajmuje czas – wyjaśnia DGP dr Artur Zaczyński, który odpowiada za kwestie medyczne w Szpitalu Narodowym. Chodzi o rzeczy praktyczne – na przykład sprawdzenie, czy nie ma wystających ostrych krawędzi, które mogą uszkodzić kombinezony ochronne, czy zorganizowanie autobusów do ewentualnej ewakuacji w razie pożaru. W kolejnym etapie Narodowy ma mieć możliwość przyjęcia nawet tysiąca pacjentów, ale nie wiadomo, kiedy będzie w stanie przyjąć aż tylu chorych. – Tak szybka organizacja tego miejsca to naprawdę duże osiągnięcie – mówi jeden z naszych rozmówców związanych ze stadionem. Warto jednak przypomnieć, że decyzja o budowie i organizacji tego szpitala zapadła dopiero w połowie października. Mimo że przedstawiciele rządu twierdzili, że jesteśmy gotowi na drugą falę pandemii, żaden szczegółowy plan budowy sieci szpitali tymczasowych nie był wcześniej przygotowany.
Narodowy to jeden z osiemnastu szpitali tymczasowych, które mają powstać w najbliższym czasie. Według zapowiedzi Ministerstwa Obrony Narodowej 16 listopada ma zacząć funkcjonować szpital w stołecznej Hali Expo. – W pierwszym etapie funkcjonowania szpitala będzie 300 łóżek, w drugim kolejne 300. Maksymalnie obiekt pozwala na zorganizowanie nawet tysiąca łóżek – informowali urzędnicy resortu obrony. Do pospolitego ruszenia w walce z COVID-19 włączyły się też, jak już pisaliśmy na łamach DGP, spółki Skarbu Państwa. – Zbudują one w całej Polsce 15 szpitali tymczasowych. Cztery powstaną na Mazowszu, cztery w Małopolsce, trzy na Dolnym Śląsku, dwa na Śląsku oraz po jednym w Wielkopolsce i na Pomorzu. W całej Polsce baza łóżek dla chorych z koronawirusem zwiększy się dzięki temu o blisko 3 tys. – poinformowało Ministerstwo Aktywów Państwowych. Za organizację tych szpitali płacić będzie Skarb Państwa. Do końca listopada według zapowiedzi rządu ma powstać 5,5 tys. łóżek w szpitalach tymczasowych.
Wiadomo też, że nie ma obecnie szans na przyjmowanie pacjentów w nowym budynku Szpitala Południowego w Warszawie. – Należy pamiętać, że Szpital Południowy jest w trakcie prac. Zgodnie z przepisami to jest plac budowy. W związku z tym nie możemy przeznaczyć go na szpital polowy. To miejsce nie spełnia jeszcze norm bezpieczeństwa budowlanego – wyjaśniała Karolina Gałecka, rzeczniczka stołecznego ratusza, w TVN Warszawa.