Unijni ambasadorowie zgodzili się w środę na uruchomienie procedury nałożenia sankcji za wykorzystanie broni chemicznej w związku z próbą otrucia rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego - poinformowały źródła w Brukseli.

"Spodziewamy się publikacji (w sprawie restrykcji - PAP) w oficjalnym dzienniku urzędowym jutro rano" - powiedziało PAP zastrzegając anonimowość źródło unijne.

Według nieoficjalnych doniesień na liście ma się znajdować sześć osób oraz jeden podmiot. W poniedziałek ministrowie spraw zagranicznych państw UE na spotkaniu w Luksemburgu podjęli polityczną decyzji o potrzebie nałożenia sankcji przeciwko Rosji za próbę otrucia Nawalnego.

Restrykcje mają zostać wymierzone w osoby, które ze względu na ich oficjalne funkcje zostały uznane za odpowiedzialne za to przestępstwo i naruszenie międzynarodowych norm, a także w podmiot biorący udział w programie Nowiczok.

6 października Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) potwierdziła, że wobec Nawalnego użyto substancji należącej do grupy Nowiczoków, tj. bojowych środków trujących zaprojektowanych przez naukowców w ZSRR do celów wojskowych.

Ostro krytykujący rządy prezydenta Rosji Władimira Putina 44-letni Nawalny został hospitalizowany 20 sierpnia w Omsku na Syberii. Opozycjonista poczuł się źle na pokładzie samolotu lecącego z Tomska do Moskwy i stracił przytomność. Na żądanie rodziny kilka dni później przetransportowano go do kliniki Charite w Berlinie, gdzie został poddany badaniom i leczeniu.

W dwóch opublikowanych w ciągu ostatniego tygodnia wywiadach Nawalny wyraził przekonanie, że za zamachem na jego życie stoją rosyjskie służby specjalne działające na osobiste polecenie Putina.