Sejm znowelizował w środę wieczorem tegoroczną ustawę budżetową podnosząc deficyt do kwoty 109,3 mld zł. Wprowadzono nieliczne poprawki, zgłoszone przez PiS w drugim czytaniu.

Za uchwaleniem ustawy głosowało 232 posłów, 218 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu.

Do ustawy wprowadzono m.in. poprawkę zgłoszoną przez klub parlamentarny PiS polegającą na dopisaniu w zestawieniu programów rządowych programu pod nazwą "budowa siedziby Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage" (w Toruniu). W tym roku na ten cel ma zostać przeznaczone 32 mln zł.

Uznanie Sejmu zyskała też poprawka PiS dotycząca przeniesienia części środków w obrębie Sądu Najwyższego na wzrost wynagrodzeń dla pracowników cywilnych sądu o około 550 zł brutto na jeden etat.

Jak tłumaczył podczas pierwszego czytania projektu minister finansów Tadeusz Kościński, nowelizacja tegorocznego budżetu ma na celu zdobycie środków na dalszą stymulację gospodarki po kryzysie spowodowanym pandemią. Jest też konieczna ze względu na niezbędną aktualizację podstawowych parametrów budżetowych i makroekonomicznych.

Zgodnie z ustawą limit wydatków budżetowych wzrósł o 72,7 mld zł w porównaniu do obowiązującej jeszcze ustawy budżetowej - do 508 mld zł. Dochody są szacowane na 398,7 mld zł, a zakładany deficyt nie przekroczy 109,3 mld zł, wobec zerowego deficytu planowanego wcześniej. Założono, że dochody budżetu będą niższe od planowanych o 36,7 mld zł, dochody podatkowe spadną o 40,3 mld, ale wyższe o 3,6 mld zł będą dochody niepodatkowe.

Projekt przewiduje, że spadek PKB w całym 2020 r. wyniesie 4,6 proc., wobec pierwotnie zakładanego wzrostu o 3,7 proc. Z kolei zatrudnienie w gospodarce narodowej spadnie o 2,4 proc., a płace wzrosną o 3,5 proc., czyli wolniej niż w poprzednich latach.