W sprawie wejścia do rządu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, z tego co wiem, konsultacji z prezydentem Andrzejem Dudą nie było - powiedział w piątek szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski. "Pan prezes nie potrzebuje konsultować takich spraw z panem prezydentem" - dodał.

Sobolewski mówił w Radiu Plus, że jest plan, by nowa umowa koalicyjna Zjednoczonej Prawicy "stała się faktem" do końca tygodnia, jak zaznaczył - tydzień ma siedem dni. "Abyśmy w przyszłym tygodniu zaczęli realizować już te działania, które będą zawarte w tej nowej umowie" - dodał polityk PiS.

Pytany, czy wejście Jarosława Kaczyńskiego do rządu jest pewne, odparł, że o tym poinformuje sam Kaczyński. "W tej sytuacji byłaby konieczność nowelizacji ustawy o działach" - przyznał.

Sobolewski pytany, czy sprawa ewentualnego wejścia Kaczyńskiego do rządu była konsultowana z prezydentem Andrzejem Dudą, odpowiedział: "Przy całym szacunku do pana prezydenta, pan prezes nie potrzebuje konsultować takich spraw z panem prezydentem. W kwestiach powołania premiera czy wicepremierów, mogę tylko odesłać do konstytucji". "W tej sprawie, z tego co ja wiem, takowych konsultacji nie było" - podkreślił.

W czwartek rzecznik prezydenta Błażej Spychalski powiedział w Polsat News, że Andrzej Duda zna i akceptuje propozycję, by prezes PiS Jarosław Kaczyński wszedł do rządu. Jak dodał, koncepcja była konsultowana z prezydentem.

Sobolewski na pytanie, czy premier Mateusz Morawiecki zostanie wiceszefem PiS, zaznaczył, że w październiku odbędą się zjazdy okręgowych struktur PiS, a w listopadzie kongres partii. "Wybierane będą prezydium partii, prezes PiS, rada polityczna, krajowa komisja rewizyjna i koleżeński sąd dyscyplinarny. Natomiast na pierwszym posiedzeniu rady politycznej będą wnioski prezesa PiS o wybór wiceprezesów" - wskazał.

Pytany, kiedy ruszy zapowiadana ofensywa programowa Zjednoczonej Prawicy, Sobolewski zaznaczył, że będzie to kwestia zawarcia umowy koalicyjnej. "To już będzie dla nas otwarciem do składania konkretnych projektów ustaw, mając wtedy za sobą stabilną większość parlamentarną. Wtedy będziemy informować o tym, jakie projekty będą wnoszone w pierwszej kolejności" - mówił wicerzecznik PiS.

Na pytanie, czy kwestia dekoncentracji mediów, będzie przedmiotem prac parlamentu jeszcze tej jesieni, Sobolewski tego nie wykluczył, ale zastrzegł, że jest to zależne od podpisania umowy koalicyjnej. Pytany czy jednym z elementów umowy jest wtórny podział partyjnych subwencji nie wykluczył "zmian w ustawie o partiach politycznych w kwestiach podziału subwencji".