W rezolucji przyjętej w czwartek 532 głosami za, przy 84 przeciw i 72 wstrzymujących się, Parlament Europejski zdecydowanie potępił zamach na ważnego rosyjskiego opozycyjnego polityka i działacza antykorupcyjnego Aleksieja Nawalnego.

W rezolucji zauważono, że użyta trucizna, należąca do "grupy Nowiczok", może zostać opracowana jedynie w państwowych laboratoriach wojskowych i nie może być nabywana przez osoby prywatne, co zdecydowanie oznacza, że za zamachem stały władze rosyjskie. Gdyby jednak ktoś inny został uznany za odpowiedzialnego, to i tak stanowiłoby to wyraźne naruszenie międzynarodowych zobowiązań prawnych Rosji - głosi rezolucja.

Eurodeputowani podkreślają, że próba zamordowania Nawalnego była częścią systemowych wysiłków zmierzających do uciszenia dysydenckich głosów w Rosji, w szczególności w celu wywarcia wpływu na lokalne i regionalne wybory uzupełniające w dniach 11-13 września. Jego przypadek jest tylko jednym z elementów szerszej polityki Rosji, koncentrującej się na opresyjnej polityce wewnętrznej i agresywnych działaniach na całym świecie - konstatują.

W rezolucji posłowie zwracają się o przeprowadzenie międzynarodowego dochodzenia w sprawie próby zabójstwa Nawalnego oraz o niezwłoczne przeprowadzenie szczegółowego dochodzenia w sprawie naruszeń międzynarodowych zobowiązań Rosji w zakresie broni chemicznej, wzywając władze Rosji do pełnej współpracy w toku takiego dochodzenia oraz do pociągnięcia winnych do odpowiedzialności.

W rezolucji wezwano również państwa UE do zajęcia aktywnego stanowiska w tej sprawie, np. do szybkiego wprowadzenia sankcji UE wobec Rosji i wzmocnienia już istniejących. W tekście wzywa się do wprowadzenia mechanizmów sankcji, które pozwoliłyby na gromadzenie i zamrażenie europejskich aktywów skorumpowanych osób, zgodnie z ustaleniami fundacji antykorupcyjnej Nawalnego.