Komisja Europejska przedstawiła w czwartek nowy wykaz surowców krytycznych, dodając do niego materiały, które mają pomóc UE przejść na elektromobilność. Komisja zaprezentowała też plan działań, które mają zmniejszyć zależność Europy od państw trzecich.

Z polskiej perspektywy ważne jest, że na liście surowców krytycznych utrzymany został węgiel koksowy, którego największym producentem w Unii jest Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW).

"Cieszę się, że się udało - to niezwykle ułatwi Jastrzębskiej Spółce Węglowej pozyskiwanie środków na kolejne inwestycje, rozszerzanie działalności na przykład w kierunku wytwarzania wodoru oraz tworzenie nowych miejsc pracy" - skomentował decyzję KE europoseł Jerzy Buzek (PO), który był zaangażowany w lobbing w tej sprawie.

Polityk tłumaczy, że węgiel koksowy jest na razie nie do zastąpienia w produkcji stali, która z kolei jest kluczowym elementem łańcucha dostaw dla energetyki wiatrowej, przemysłu kolejowego, motoryzacyjnego czy lotniczego.

Komisja Europejska zaznaczyła, że wykaz surowców krytycznych zaktualizowano, aby uwzględnić ich zmieniające się znaczenie gospodarcze i wyzwania związane z ich dostawami w oparciu o zastosowanie przemysłowe. Na zaktualizowanej liście jest 30 pozycji. Do wykazu dodano lit, który wchodzi w skład m.in. baterii do samochodów elektrycznych.

"W przypadku samych tylko baterii na potrzeby samochodów elektrycznych i magazynowania energii Europa będzie potrzebowała nawet 18 razy więcej litu do 2030 r., a do 2050 r. – nawet 60 razy więcej" - mówił na konferencji prasowej w Brukseli wiceszef KE Marosz Szefczovicz.

Analitycy z Brukseli przygotowali prognozę dotyczącą surowców krytycznych w odniesieniu do strategicznych technologii i sektorów w perspektywie lat 2030 i 2050. UE chce w przyszłości uniknąć zakłóceń w strategicznych łańcuchach dostaw, które miały miejsce w związku z koronawirusem.

"Nie możemy pozwolić na zastąpienie obecnego uzależnienia od paliw kopalnych zależnością od surowców krytycznych" - zaznaczył Szefczovicz.

Przedstawiony przez Komisję plan działania zakłada m.in. wzmocnienie krajowego zaopatrzenia w surowce w UE, dywersyfikację źródeł zaopatrzenia z państw trzecich, a także zmniejszenie zależności od pierwotnych surowców krytycznych przez wykorzystanie zasobów w obiegu zamkniętym.

"Jeśli poddalibyśmy recyklingowi wszystkie stare smartfony, które mamy w domach, i wykorzystali surowce krytyczne w nich zawarte, moglibyśmy mieć materiały na 4 mln baterii do samochodów" - mówił wiceszef KE.

W najbliższym czasie Komisja ma powołać europejski sojusz na rzecz surowców. Ma on połączyć wszystkie zainteresowane strony, pracując na rzecz zwiększenia unijnego łańcucha dostaw metali ziem rzadkich. Z czasem sojusz ma być rozszerzony, by zaspokajać inne potrzeby w zakresie surowców krytycznych i metali nieszlachetnych.

Komisja ma też określić z państwami członkowskimi projekty wydobywcze i przetwórcze, które można uruchomić w UE jeszcze do 2025 r. Tu znów są ważne informacje dla Polski - szczególny nacisk ma być bowiem położony na regiony górnictwa węglowego i inne regiony w okresie transformacji.

Do końca 2021 r. Komisja ma opracować kryteria zrównoważonego finansowania sektorów górnictwa i wydobywczego. Ma też określić możliwości pozyskiwania wtórnych surowców krytycznych z zapasów i odpadów UE oraz wskazać obiecujące projekty dotyczące odzyskiwania surowców do 2022 r.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)