Sprawa podwyżek dla polityków została zażegnana i nie powinna być wewnętrznie rozgrywana w Platformie Obywatelskiej - uważa senator Antoni Mężydło (KO). Jego zdaniem szefem PO powinien zostać Rafał Trzaskowski, a obecny przewodniczący Borys Budka powinien pozostać tylko szefem klubu parlamentarnego.

Mężydło w środę w porannym wywiadzie dla radiowej Jedynki powiedział, że jego zdaniem Rafał Trzaskowski dobrze zrobił, nie odcinając się od PO i że próbuje budować swój ruch społeczny równolegle z działalnością partyjną w Platformie, a nie przeciw niej.

Według Mężydły będzie ogromne parcie, by Trzaskowski, obecnie wiceszef PO, został przewodniczącym Platformy. Jego zdaniem to prezydent Warszawy powinien być "szyldem" Platformy. On jest największą wartością, jego wartość polityczna, jeśli chodzi o PO czy Koalicję Obywatelską, znacznie przekracza wszystko pozostałe - przekonywał senator.

To człowiek utalentowany i ma szczęście do wygrywania wyborów - ocenił.

Jego zdaniem dobrze byłoby, żeby Borys Budka - w scenariuszu zmiany przewodniczącego - pozostał we władzach PO jako wiceprzewodniczący i pozostał szefem klubu parlamentarnego KO.

Według senatora wokół sprawy podwyżek dla najważniejszych osób w państwie, w tym parlamentarzystów, "zrobiła się histeria", ale "Platforma wyszła z tego obronną ręką".

"Głównie negatywnie na te podwyżki i to, że Platforma dogaduje się z PiS-em, zareagował elektorat Platformy i uważam, że to, że PO wycofała się i przeprosiła, całkowicie zażegnało ten kryzys" - powiedział w radiowej Jedynce.

"Niepotrzebnie dzisiaj w PO tak bardzo wewnętrznie jest ta sprawa rozgrywana. Uważam, że to powinno się skończyć" - ocenił.