Chińska ambasada w Londynie potępiła decyzję brytyjskiego rządu o zawieszeniu traktatu ekstradycyjnego z Hongkongiem, oceniając ją jako ingerencję w wewnętrzne sprawy ChRL. Wielka Brytania poniesie konsekwencje swoich działań – zagroziła we wtorek placówka.

„Chiny wzywają stronę brytyjską, by natychmiast zaprzestała wszelkich ingerencji w sprawy Hongkongu, które są wewnętrznymi sprawami Chin. Wielka Brytania poniesie konsekwencje, jeśli będzie dalej kroczyć niewłaściwą drogą” - ocenił niewymieniony z nazwiska rzecznik ambasady.

"Chiny podejmą stanowczą walkę przeciwko wszelkim krokom, które ingerują w ich wewnętrzne sprawy" - zaznaczył rzecznik w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej placówki. Nie sprecyzował, jakie konkretnie działania odwetowe Chiny mogą podjąć ani jakie konkretnie konsekwencje może ponieść Wielka Brytania.

Rząd w Londynie poinformował w poniedziałek, że zdecydował o zawieszeniu traktatu w związku z narzuconymi Hongkongowi przez władze centralne ChRL kontrowersyjnymi przepisami bezpieczeństwa państwowego. W opinii wielu zachodnich komentatorów podważają one autonomię regionu i naruszają dwustronną chińsko-brytyjską deklarację w sprawie zarządzania Hongkongiem po jego przekazaniu ChRL.

Nowe przepisy przewidują kary nawet dożywotniego więzienia za nieprecyzyjnie określone przestępstwa związane z działalnością wywrotową, separatystyczną, terrorystyczną oraz z podważaniem bezpieczeństwa ChRL w zmowie z zagranicznymi siłami. Dopuszczają również możliwość sądzenia podejrzanych w Chinach kontynentalnych.

Chińska ambasada w Wielkiej Brytanii stanowczo protestowała ostatnio również przeciwko decyzji brytyjskiego rządu o wykluczeniu chińskiego koncernu telekomunikacyjnego Huawei z budowy krajowej sieci 5G. Ministerstwo handlu ChRL zapowiedziało podjęcie "koniecznych środków", by chronić prawa chińskich firm w Wielkiej Brytanii.

Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP)