Przed Sądem Rejonowym w Pruszkowie zapadł wyrok ws. kierowcy karetki, który jadąc z niedozwoloną prędkością, śmiertelnie potrącił na pasach 9-letnią dziewczynkę. Mężczyzna został skazany na 5,5 roku więzienia - podała sekcja prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie.

O wyroku jako pierwsze poinformowało Radio Zet.

Do wypadku doszło w kwietniu 2019 r. w Pruszkowie. 60-letni kierowca karetki na przejściu dla pieszych potrącił 9-letnią dziewczynkę.

"9-letnia Ewa wracała wtedy ze szkoły. Gdy dziewczynka dotarła do przejścia dla pieszych przy ulicy Robotniczej, zatrzymał się tam jej sąsiad Robert J., który dał jej sygnał, że może przejść na drugą stronę jezdni. Wtedy Ewa weszła na ulicę, gdy wychyliła się zza samochodu, uderzyła w nią rozpędzona karetka pogotowia" - opisuje sytuację Radio Zet.

Kierowca karetki przekroczył dozwoloną prędkość i jechał na sygnale mimo, że nie wiózł pacjenta.

Jak poinformowała sekcja prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie, we wtorek przed Sądem Rejonowym w Pruszkowie mężczyzna został skazany na 5,5 roku pozbawienia wolności. Na poczet kary zaliczono trzymiesięczny areszt, w którym przebywał od kwietnia do lipca 2019 r.

Sąd orzekł także wobec niego siedmioletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz zasądził 30 tys. zł nawiązki na rzecz pokrzywdzonych, czyli rodziny zmarłej.

Wyrok jest nieprawomocny.