28 czerwca to jest ostatni termin, w którym mogą odbyć się wybory tak, aby została utrzymana ciągłość na urzędzie prezydenta RP - powiedział w wtorek szef KPRM Michał Dworczyk.

Dworczyk w Poranku Rozgłośni Katolickich "Siódma 9" został zapytany czy wybory prezydenckie odbędą się 28 czerwca.

"Data 28 czerwca to jest ostatni termin, w którym mogą odbyć się wybory tak, aby została utrzymana ciągłość na urzędzie prezydenta RP" - ocenił minister.

Jak dodał tym terminem granicznym - upływa wówczas obecna kadencja prezydenta - jest 6 sierpnia, "w związku z czym kalendarz wyborczy wskazuje na to, że 28 czerwca, to może być ostatni termin, czy to jest ostatni termin, w którym wybory mogłyby się odbyć, żeby te terminy zostały dochowane".

Dworczyk nawiązał też do przyjętej w poniedziałek wraz z poprawkami przez Senat ustawy dotyczącej wyborów prezydenckich, wyrażając nadzieję, że bez żadnych przeszkód zostanie dokończony proces legislacyjny.

Senat w poniedziałek późnym wieczorem przyjął 36 poprawek do ustawy o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r., z możliwością głosowania korespondencyjnego. Wśród przyjętych poprawek jest m.in. ta zakładającą, że w kalendarzu wyborczym będzie co najmniej 10 dni na rejestrację komitetu wyborczego kandydata na prezydenta i na zebranie podpisów, a także, że marszałek Sejmu określi kalendarz wyborczy w porozumieniu z PKW. Inna z poprawek określa, że to PKW, a nie minister zdrowia będzie decydować, że na określonym terenie będą tylko wybory korespondencyjne.

Sejm ma się zająć poprawkami Senatu we wtorek po południu. (PAP)

autor: Rafał Białkowski