Sąd Najwyższy wspólnoty autonomicznej Kastylii i Leonu nakazał władzom regionu zmienić zasady liczenia zgonów na Covid-19. Za ofiary śmiertelne należy teraz uznawać pacjentów, którym nie zrobiono testu na koronawirusa, ale mieli objawy wywoływanej przez koronawirusa choroby.

Sąd stwierdził, że werdykt służy “możliwie jak najlepszej identyfikacji przypadków zgonów” z powodu infekcji koronawirusem w tej wspólnocie autonomicznej na północnym zachodzie Hiszpanii.

Kastylia i Leon jest czwartą hiszpańską wspólnotą pod względem liczby zgonów na Covid-19 i zakażeń koronawirusem. Dotychczas, zgodnie z szacunkami resortu zdrowia, zmarły tam 1263 osoby, a zakażonych zostało 12 628. Liczba zgonów uwzględnia jedynie osoby, u których test potwierdził infekcję koronawirusem.

Na przełomie marca i kwietnia władze niektórych wspólnot autonomicznych oraz gmin krytykowały ministerstwo zdrowia Hiszpanii za niewłączanie do statystyk zgonów osób, które wykazywały objawy Covid-19, ale u których nie przeprowadzono testów na koronawirusa.

W poniedziałek minister zdrowia Salvador Illa ogłosił, że “minął szczyt epidemii koronawirusa” w Hiszpanii. Przypomniał, że w ostatnich dniach nastąpił spadek zarówno zgonów, jak i zakażeń. Wskazał, że pomiędzy niedzielą a poniedziałkiem liczba zmarłych powiększyła się “jedynie” o 517 do 17 489, a zainfekowanych o 3477 do 169 496.

Tymczasem we wtorek w hiszpańskim dzienniku ustaw opublikowano nowe przepisy nakazujące regionom ujednolicenie cen testów na obecność koronawirusa. Zgodnie z nową regulacją prywatne kliniki mają wykonywać te badania po cenach zbieżnych z placówkami publicznej służby zdrowia.

We wtorek MSW Hiszpanii potwierdził, że utrzyma kontrole na ulicach miast pomimo zniesienia zakazu wychodzenia do pracy osób zatrudnionych w instytucjach i firmach, których działanie nie jest niezbędne dla funkcjonowania państwa.