Specustawa antykryzysowa, którą w piątek zajmie się Sejm, to na pewno nie jest nasze ostatnie słowo; już wiemy, że Sejm będzie obradował i w przyszłym, i w kolejnym tygodniu - zapowiedziała w czwartek minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.

"Ta ustawa, która będzie jutro przedmiotem głosowania w Sejmie, to na pewno nie jest nasze ostatnie słowo i takie pomysły jak te, które państwo tutaj nam prezentują, będziemy starali się rozważyć przy kolejnych pracach legislacyjnych" - podkreśliła Emilewicz odpowiadając na pytania internautów podczas live chatu na Facebooku.

Mówiąc o kolejnych pracach, zaznaczyła: "nie mówię za miesiąc czy dwa, tylko to pewnie będzie nawet przyszły tydzień, czy kolejny".

Jak wskazała, za sprawą przyjętej w czwartek zmiany Regulaminu Sejmu, posłowie będą mogli obradować zdalnie. "To sprawia, że już wiemy o tym, że Sejm będzie obradował i w przyszłym i w kolejnym tygodniu" - oświadczyła Emilewicz.

Sejm przyjął w czwartek zmiany w regulaminie izby, umożliwiające obrady i głosowanie w sytuacjach nadzwyczajnych przy wykorzystaniu środków komunikacji elektronicznej. Zmiana umożliwi przeprowadzenie głosowań zdalnych, w tym zaplanowanych na piątek dotyczących tzw. tarczy antykryzysowej, pakietem regulacji, przygotowanych przez rząd w celu łagodzenia skutków pandemii koronawirusa.

Na tzw. tarczę antykryzysową składają się projekty specustawy, ustawy o pomocy publicznej oraz nowelizacji ustawy o systemie instytucji rozwoju. Projektowane regulacje zawierają m.in. zwolnienie ze składek na ZUS przez 3 miesiące dla pracujących w mikrofirmach i samozatrudnionych, świadczenie postojowe dla zleceniobiorców, świadczenie dla zatrudnionych na umowy zlecenia lub o dzieło, dofinansowanie wynagrodzeń pracowników i uelastycznienie czasu pracy.

Pakiet zawiera też rozwiązania finansowe jak np. umożliwienie gminom odstąpienia od pobierania podatku od nieruchomości, przedłużenie bankowych kredytów obrotowych, gwarancje de minimis i dopłaty do odsetek z BGK, fundusze płynnościowe. (PAP)

autor: Rafał Białkowski