Radny Ursynowa Mateusz Rojewski (PiS) zaapelował do burmistrza dzielnicy o rozważnie zamknięcia Lasu Kabackiego. "Zwracam uwagę na niesamowite ilości mieszkańców odwiedzających Las Kabacki w ostatnim czasie, jak również na odbywające się w lesie imprezy, ogniska, grille” – napisał w interpelacji.

W ostatnich dniach w mediach pojawiły się doniesienia o tłumach ludzi, gromadzących się w Kampinoskim Parku Narodowym, a także w Lesie Kabackim.

Radny Ursynowa Mateusz Rojewski napisał w tej sprawie interpelację do burmistrza dzielnicy Roberta Kempy. Jak zaznaczył, w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców w obliczu pandemii koronawirusa, prosi o dokonanie analizy możliwości zamknięcia przynajmniej najbardziej oblężonych miejsc Lasu Kabackiego.

Poprosił równocześnie o podjęcie działań w przypadku, gdy analiza wykaże racjonalność takiego rozwiązania. "Prośba ta podyktowana jest troską o zdrowie publiczne" – zaznaczył. Podkreślił także, że w mediach lokalnych, jak również na ursynowskich forach internetowych, publikowane są zdjęcia oraz opisy sytuacji, panującej obecnie w Lesie Kabackim.

"W mojej ocenie, bardzo wysoki stopień zagęszczenia spacerowiczów - zwłaszcza na tzw. polance, jak również tłumy ludzi w innych częściach lasu (…) mogą powodować szybsze rozprzestrzenianie się koronawirusa" – dodał radny. Przypomniał jednocześnie zalecenia Głównego Inspektora Sanitarnego, zgodnie z którymi należy unikać miejsc, w których przebywa dużo osób.

"Zwracam raz jeszcze uwagę na niesamowite wręcz ilości mieszkańców odwiedzających Las Kabacki w ostatnim czasie, jak również na odbywające się w lesie imprezy, ogniska, grille oraz innego rodzaju aktywności, gromadzące w jednym miejscu bardzo duże grupy osób" – napisał radny.

Położony na styku Ursynowa i Wilanowa Las Kabacki im. Stefana Starzyńskiego, to jeden z najcenniejszych obiektów przyrodniczych w Warszawie i największy rezerwat przyrody w województwie mazowieckim. Las Kabacki sąsiaduje również z Parkiem Kultury i Wypoczynku w Powsinie oraz Ogrodem Botanicznym PAN. (PAP)