Tysiąc losowo wybranych osób niezależnie od stanu zdrowia i wieku zostanie w ciągu najbliższych dwóch tygodni przetestowanych na obecność koronawirusa - ogłosił w poniedziałek szwedzki Urząd Zdrowia Publicznego.

"Chcemy mieć pełniejszy obraz rozwoju pandemii. Otrzymane dane statystyczne pomogą nam w podejmowaniu kolejnych decyzji" - uzasadnia główny epidemiolog kraju Anders Tegnell.

Od 13 marca Urząd Zdrowia Publicznego zarekomendował odpowiedzialnym za służbę zdrowia regionom testowanie na występowanie koronawirusa jedynie osób poważnie chorych, z grup ryzka oraz pracowników służby zdrowia. Pozostali z lekkimi objawami chrobowymi mają pozostawać w domowej kwarantannie.

Do poniedziałku w Szwecji potwierdzono 2016 przypadków covid-19, zmarło 25 osób. Na oddziałach intensywnej terapii przebywa 80 pacjentów z koronawirusem.

Według Urzędu Zdrowia Publicznego w momencie kulminacji może być potrzebne od 500 do 1 tys. miejsc intensywnej terapii. Obecnie Szwecja posiada ich 526.

Szpitale z pomocą wojska przygotowują się na zwiększenie miejsc z respiratorami. Na terenie hal targowych Aelvsjoe w południowym Sztokholmie ruszyła budowa tymczasowego szpitala.

Szwecja należy do krajów, które wprowadziło najmniej restrykcyjne obostrzenia. Zakazano jedynie publicznych zgromadzeń do 500 osób oraz wprowadzono zdalne nauczanie w szkołach średnich oraz wyższych.