W Rumunii zmarła pierwsza osoba zakażona koronawirusem - ogłosił w niedzielę tamtejszy rząd. W kraju potwierdzono dotychczas 367 przypadków zakażenia koronawirusem. Od poniedziałku ma tam obowiązywać godzina policyjna.

Zmarły to 67-letni mężczyzna, który cierpiał na raka. Zakażenie SARS-CoV-2 potwierdzono u niego 18 marca, był leczony w szpitalu w mieście Krajowa na południu kraju. Według lokalnych mediów mężczyzna przyjechał z Francji.

16 marca w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Rumunii wprowadzono stan wyjątkowy. Nie działają szkoły i uniwersytety. W sobotę ogłoszono też, że zamknięte mają być centra handlowe i gabinety stomatologiczne. W minionym tygodniu zamknięto restauracje.

Władze podjęły też decyzję o zamknięciu granic dla cudzoziemców, z pewnymi wyjątkami.

W sobotę rumuński minister spraw wewnętrznych Ion Marcel Vela ogłosił godzinę policyjną, która ma obowiązywać w całym kraju od poniedziałku do co najmniej połowy kwietnia. Jak zaznaczył, jej wprowadzenie ma na celu ograniczenie przemieszczania się osób, co sprzyja rozsiewaniu wirusa.

Godzina policyjna - od godz. 22 do 6 rano - wejdzie w życie w poniedziałek wieczorem. Nie będzie dotyczyła osób przemieszczających się w związku z wykonywaną pracą i ludzi potrzebujących pomocy medycznej. W porze dziennej przemieszczanie się ma być dozwolone w grupach nie większych niż trzy osoby.

Trwa ładowanie wpisu