11 osób zostało poddanych kwarantannie po śmierci obywatela Niemiec w Bochlinie w powiecie świeckim (Kujawsko-Pomorskie) - poinformował PAP w środę rzecznik wojewody Adrian Mól. Wszystko wskazuje najprawdopodobniej na grypę, ale żeby nie generować paniki, pobrano próbki na obecność koronawirusa.

"Z wywiadu, który przeprowadziły służby sanitarne, wynika, że mężczyzna w sile wieku zmarł z powodu grypy. Przebywał w Polsce w gościnie. Nie zgłosił się do lekarza i umarł w domu. Żeby jednak nie generować paniki, zdecydowano o pobraniu próbek na obecność koronawirusa w jego organizmie" - dodał rzecznik wojewody.

Kwarantanną objęta została osoba bliska mężczyźnie — kobieta.

"Kwarantanna objęła łącznie 11 osób. Są to dwie rodziny, które mogły mieć kontakt z tym mężczyzna" - powiedział w rozmowie z PAP Mól.

Wyników badań można się spodziewać najwcześniej w środę po południu.

"Zmarły to 72-letni obywatel Niemiec. Policja uczestniczyła w zabezpieczaniu miejsca zdarzenia, podobnie jak w przypadkach, gdy służby medyczne informują, że zgon mógł nie nastąpić z przyczyn naturalnych. Sprawą zajmują się służby sanitarne. Sekcja zwłok i badania wykażą, co było faktyczną przyczyną zgonu. Policjanci zaangażowani w sprawę pracują normalnie, nie zostali wyłączeni i objęci kwarantanną" - powiedziała PAP mł. asp. Julia Świerczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.