Dziennie jesteśmy w stanie wykonać ponad 2 tys. testów na obecność koronawirusa; obecnie takich testów wykonywanych jest ok. 90-100 - poinformował rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz - podkreślił.

Dotąd w Polsce odnotowano sześć przypadków zakażenia koronawirusem. Pierwszy przypadek potwierdzono w środę. Pacjent, u którego go wykryto, jest hospitalizowany w Zielonej Górze. Przyjechał autokarem z Niemiec.

W piątek potwierdzono kolejne cztery przypadki: dwoje pacjentów przebywa w szpitalu w Szczecinie (przyjechali w Włoch), jeden w szpitalu Wrocławiu (przyleciał z Wielkiej Brytanii). Czwarty przypadek to pacjentka w szpitalu w Ostródzie. Podróżowała ona autokarem z Niemiec razem z pacjentem, u którego wykryto pierwszy przypadek. Również w Ostródzie jest hospitalizowany kolejny, szósty, pacjent z zakażeniem, który także podróżował tym samym autokarem, co tzw. pacjent zero.

O przygotowanie na dalsze rozprzestrzenianie się koronawirusa rzecznik Ministerstwa Zdrowia pytany był w niedzielę rano w TVN24. "Jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz. Sam fakt, że w ostatnich dniach szpital w Ostródzie został przekształcony wyłącznie w szpital zakaźny, świadczy o tym, że państwo się przygotowuje" - powiedział Andrusiewicz. Jak dodał, w miarę zapotrzebowania szpitale będą przekształcać inne oddziały w oddziały zakaźne, natomiast na chwilę obecną liczba łóżek na oddziałach zakaźnych i obserwacyjno-zakaźnych jest wystarczająca.

Rzecznik MZ podkreślił przy tym, że resort dostaje codziennie raporty w tej sprawie, a Agencja Rezerw Materiałowych ciągle dokupuje sprzęt. "Cały czas też jest prowadzony monitoring, jak nam schodzą testy, którymi wykrywamy obecność koronawirusa. Mamy z dużym naddatkiem bardzo spory zapas testów. Co ważne - testy kupujemy z każdego źródła" - podkreślał Andrusiewicz. Jak dodał, test musi spełnić standardy WHO, ważna jest też opinia krajowego konsultanta ds. chorób zakaźnych. "W tej chwili dzienna możliwość przerobu wszystkich próbek to jest ponad 2 tys., a tak naprawdę testujemy obecnie w granicach 90-100" - poinformował rzecznik resortu.

Według najnowszych danych resortu zdrowia w całym kraju hospitalizowanych jest 146 osób, 1 548 osób poddano kwarantannie domowej, a 6 409 objęto nadzorem sanepidu.

Choroba zakaźna COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2, pojawiła się w grudniu w mieście Wuhan w środkowych Chinach. Zakażenia odnotowano od tego czasu m.in. w Korei Południowej, Iranie, Iraku, Izraelu, Japonii, Tajlandii, Wietnamie, Singapurze, Tajwanie, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych, Australii.(PAP)