Ogłaszam "Samorządowe weto"; żadna ustawa, która ogranicza kompetencje samorządów, albo odbiera im finansowanie bez rekompensaty nie zostanie przeze mnie podpisana - oświadczył w środę niezależny kandydat na prezydenta Szymon Hołownia.

Hołownia spotkał się w Warszawie z przedstawicielami samorządów z całego kraju. Na briefingu prasowym, zorganizowanym w trakcie spotkania oświadczył, że dopóki Senat nie stanie się Izbą Samorządową, on jako prezydent będzie chciał pełnić funkcję takiej izby.

"Ogłaszam +Samorządowe weto+. Żadna ustawa, która ogranicza kompetencje samorządów, albo odbiera im finansowanie bez rekompensaty nie zostanie przeze mnie podpisana. Co więcej, żadna ustawa, która dotyczy samorządów a nie zostanie z nimi skonsultowana - nie zostanie podpisana” - oświadczył kandydat.

Według niego, samorządy powinny aktywnie uczestniczyć w życiu publicznym kraju. "Nie wyobrażam sobie podejmowania decyzji w tego typu sprawach bez uprzedniego zapytania o zdanie samorządowców" - podkreślił Hołownia.

Prezydent Bolesławca (woj. dolnośląskie) Piotr Roman przekonywał, że potrzebna jest osoba, która skłoni do rozmów na temat przyszłości samorządów. Dodał, że władze lokalne miewają wiele obaw dotyczących decyzji władz centralnych. "Nie traktuje się nas, społeczności lokalnych, jako partnerów. Potrzebujemy prezydenta, który odnajdzie wartość w tym, że problemy rozwiązuje się wspólnie, po partnersku, bez uwikłań partyjnych i politycznych" - mówił.

Gdyński radny, Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski zaznaczył, że ważne jest, aby temat samorządów był stawiany, jako jeden z najważniejszych elementów ustrojowych państwa, by miał realne wsparcie i "rosnący zakres kompetencji, a nie rosnący zakres finansów". "O samorządzie się w ogóle nie mówi, rozmawiamy o gestach pokazanych jednemu politykowi przez drugiego, o rzeczach drobnych, a dzisiaj to samorząd dotyczy każdego mieszkańca Polski, jest tą dziedziną, w której rozwiązuje się najwięcej problemów najbliższych mieszkańcom" - dodał radny. (PAP)

autor: Monika Zdziera