U 20-letniej kobiety, która 24 stycznia wróciła do Szwecji z okolic miasta Wuhan w Chinach, wykryto koronawirusa - poinformowały w piątek władze regionu Joenkoeping na południu kraju. To pierwszy potwierdzony przypadek tego wirusa w Szwecji.

Początkowo kobieta nie odczuwała żadnych dolegliwości. Podejrzenie choroby zgłosiła przez telefon i następnie została przewieziona do szpitala. Obecnie przebywa w izolatce w Joenkoeping, a jej stan określany jest jako dobry.

Według szwedzkich służb medycznych kobieta po przybyciu do Szwecji nie spotykała się z nikim. "Przyjmujemy, że nikt inny nie został zakażony. Traktujemy to jako pojedynczy przypadek. Prawdopodobieństwo dalszego rozprzestrzeniania się koronawirusa jest niskie" - oświadczyła na konferencji w szpitalu w Joenkoepingu lekarz epidemiolog Malin Bengner.

Szwedzki Urząd Zdrowia Publicznego podał w piątek, że dotychczas przeprowadzono analizy 20 próbek na obecność koronawirusa u osób, które wróciły z Chin. Kobieta z Joenkoeping jest na razie jedynym potwierdzonym przypadkiem zakażenia.

W chińskim mieście Wuhan przebywa obecnie 15 szwedzkich obywateli. Służby dyplomatyczne Szwecji starają się umożliwić im powrót do kraju.