Dokonania Antoniego Macierewicza dla naszej suwerenności są niepodważalne - podkreślił w czwartek rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. Jak zaznaczył, prezydentowi Andrzejowi Dudzie zależało na tym, aby marszałek senior w Sejmie miał nieskazitelną kartę opozycyjną w PRL, a taką ma Macierewicz.
Rzecznik prezydenta w TVN 24 był pytany o Antoniego Macierewicza, którego Andrzej Duda wyznaczył na marszałka seniora Sejmu. Jak wskazał Spychalski, Macierewicz ma olbrzymie zasługi dla suwerenności naszego państwa. "W czasie komunizmu bardzo silnie walczył z tym ustrojem totalitarnym i dlatego też pan prezydent podjął decyzję, żeby był marszałkiem seniorem Sejmu" - zaznaczył.
Spychalski wyjaśnił, że Andrzej Duda przyjął cztery lata temu pewne założenie w kwestii wyboru marszałka seniora. Jak przypomniał, wówczas powołał na to stanowisko Kornela Morawieckiego, aby jego dokonania z czasów opozycyjnych były należycie doceniany przez organy państwa polskiego. "Dzisiaj kontynuując tę samą politykę, te same założenia, które były wtedy przyjęte, powołał Antoniego Macierewicza" - wyjaśnił.
"Dokonania Antoniego Macierewicza dla państwa polskiego, dla naszej suwerenności, naszej niepodległości są niepodważalne" - powiedział rzecznik prezydenta.
Na uwagę, że oprócz tych dokonań jest jeszcze 30 lat działalności Macierewicza w III RP, Spychalski odparł, że to normlana polityka i normalne konflikty polityczne.
"Panu prezydentowi ogromnie zależy na tym, żeby marszałkiem seniorem w Sejmie był ktoś, kto ma nieskazitelną kartę opozycyjną" - podkreślił Spychalski. Jak zaznaczył, taka kartę - podobnie jak Kornel Morawiecki - ma również Macierewicz.
Marszałek senior, powołany przez prezydenta spośród najstarszych wiekiem posłów, otwiera pierwsze posiedzenie nowej kadencji Sejmu. Przeprowadza ślubowanie poselskie, a także wybór marszałka Sejmu, który następnie obejmuje przewodnictwo obrad.
Prezydent pierwsze posiedzenie IX kadencji Sejmu zwołał na 12 listopada.(PAP)