Wiceszef PO Borys Budka jest przekonany, że Donald Tusk - który zdecydował, że nie będzie kandydował w wyborach prezydenckich - będzie jednak uczestniczył w kampanii wyborczej Koalicji Obywatelskiej. Tusk - podkreślił Budka - cieszy się bardzo dużym zaufaniem nie tylko wśród elektoratu KO.

Budka powiedział w środę w TVN24, że ma nadzieję, że 20 listopada Tusk zostanie szefem Europejskiej Partii Ludowej, a potem "z poziomu polityka formatu europejskiego i szefa EPL-u" będzie uczestniczył w kampanii Koalicji Obywatelskiej.

"Donald Tusk jest osobą, która cieszy się bardzo dużym zaufaniem wśród elektoratu Koalicji Obywatelskiej, ale również szerzej" - powiedział Budka. "Jestem przekonany, że Donald Tusk będzie w Polsce uczestniczył w kampanii wyborczej i to wyraźnie zapowiedział" - dodał.

Mówiąc o wyborze kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, Budka podkreślił, że "na giełdzie" pojawia się kilka nazwisk, w tym wicemarszałek Sejmu kończącej się kadencji Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. "Ja jestem przede wszystkim za tym, żebyśmy ocenili realnie szanse" - powiedział.

Pytany, czy jest za prawyborami w Koalicji Obywatelskiej, Budka odparł, że jego zdaniem w tej chwili "czas już chyba nie pozwala na przeprowadzenie prawyborów". "Bo nie chodzi o to, żeby wybrać kogoś, kto jest najpopularniejszy wśród członków Koalicji Obywatelskiej, ale żeby wybrać takiego kandydata lub kandydatkę, która jest realnym zagrożeniem dla obecnego prezydenta i może realnie w drugiej turze pozyskać największą liczbę głosów" - ocenił.

Nad trybem wyboru kandydata KO na prezydenta ma debatować zarząd PO, który zbierze się w najbliższy piątek.

O tym, że nie będzie kandydował w zbliżających się wyborach prezydenckich Tusk poinformował we wtorek. "Do tego potrzebna jest kandydatura, która nie jest obciążona bagażem trudnych, niepopularnych decyzji, a ja takim bagażem jestem obciążony od czasów, kiedy byłem premierem" - powiedział Tusk w oświadczeniu dla Polsat News i TVN24. Zapowiedział też, że w wyborach prezydenckich będzie wspierał kandydata opozycji.

W środę we wpisie na Twitterze podziękował wszystkim, którzy rozumieją jego decyzję i przeprosił wszystkich nią zawiedzionych. "Mnie też jest trochę smutno, ale od emocji i własnej ambicji ważniejsze są odpowiedzialność i uczciwa ocena sytuacji" - napisał Tusk. (PAP)