Dziad (dziennikarka Elżbieta Rutkowska) mówi do obrazu (wiceminister kultury Paweł Lewandowski), a obraz doń ani razu – a właściwie w pewnych sprawach mówi, za to w innych tylko bije w werble.
okładka Magazyn 23 sierpnia 2019 / Agencja Gazeta
Rutkowska uparła się nawiązać rozmowę (DGP, 21 sierpień 2019 r.) na temat propagandy i nieuczciwości telewizyjnych „Wiadomości”, jednak dla ministra taki temat nie istnieje. TVP informuje o dokonaniach rządu „rzetelnie” – i właśnie to, jego zdaniem, niektórych, wiadomo których, boli. Rzecz cała byłaby w sumie tylko trochę śmieszna, gdyby nie to, że równolegle rozgrywa się historia innego wiceministra, Łukasza Piebiaka, patrona akcji atakowania sędziów antypisowskich poprzez rozpowszechnianie informacji dotyczących ich prywatnego życia, a nieraz wiadomości po prostu wymyślonych.
Właśnie lektura wywiadu z ministrem Lewandowskim ukazuje, że dymisje w Ministerstwie Sprawiedliwości, chociaż są ochłapem, i tak są podarowane, a nie oczywiste. Lewandowski przytomnie objaśnia problemy rządu w drażniącej środowisko dziennikarskie dziedzinie ochrony praw autorskich w internecie. Za chwilę, w sprawie dekoncentracji mediów, operuje projekcjami i idiosynkrazjami swojego środowiska, nie kontaktując się z realiami. Media oparte na kapitale zagranicznym „kreują informacje służące ich interesom”, w gazetach z kapitałem niemieckim „krytyka stanowiska niemieckiego prezentowana jest niezwykle rzadko”… W krainę mchu i paproci idziemy, kiedy razem z ministrem czytamy, że media z obcym kapitałem „prezentują tarcia między wartościami konserwatywnymi, które dominują w Polsce, a nowymi ideologiami wywodzącymi się z nurtu skrajnej lewicy zachodniej”. I zaczynamy… rozumieć, kto właściwie za czym stoi: a mianowicie Obcy za wrogimi polskiej duszy ideologiami.
W sprawie Łukasza Piebiaka rząd polski mógł zastosować politykę: „Nieetyczne? A niby co takiego w tym było nieetycznego? Uczciwi nie mają się czego bać”. Zawsze znalazłby się ktoś, kto bez mrugnięcia okiem powielałby taki najbardziej nawet księżycowy przekaz. Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi?