Dziewięć poprawek porządkujących i redakcyjnych zaproponowały we wtorek senackie komisje do obszernej nowelizacji Prawa upadłościowego. Zapowiadanym celem zmian jest udoskonalenie obecnego modelu upadłości konsumenckiej oraz uproszczenie niektórych procedur.

Za poparciem całości nowelizacji - wraz z poprawkami - opowiedziało się 11 senatorów z komisji ustawodawczej oraz praw człowieka, praworządności i petycji, nikt nie był przeciw, czworo senatorów wstrzymało się od głosu.

Sejm zmienił przepisy o upadłościach konsumenckich 19 lipca. Senat omówi je podczas posiedzenia w tym tygodniu.

Jak przekazało senatorom Biuro Legislacyjne Senatu, przedstawione propozycje dziewięciu poprawek w trybie roboczym zostały już w ostatnich dniach uzgodnione z przedstawicielami resortu sprawiedliwości.

Upadłość konsumencka jest postępowaniem sądowym przewidzianym dla osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, czyli konsumentów, którzy stali się niewypłacalni. Niewypłacalność to stan, w którym dłużnik nie jest w stanie wykonywać swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, np.: nie ma pieniędzy na zakup środków codziennego użytku oraz spłatę pożyczki. Upadłość konsumencka ma dwie zasadnicze funkcje: oddłużenie niewypłacalnego konsumenta - umorzenie całości lub części długów oraz windykację - odzyskanie należności przez wierzycieli.

Jak wynika z danych MS, w 2018 r. ogłoszono 6 tys. 552 upadłości konsumenckie, przy 12 tys. 719 złożonych wnioskach; w 2017 r. ogłoszono 5 tys. 470 upadłości konsumenckich, przy 11 tys. 120 złożonych wnioskach, zaś w 2016 r. ogłoszono 4 tys. 447 upadłości konsumenckich, przy 8 tys. 694 złożonych wnioskach.

Podczas prac legislacyjnych w Sejmie przedstawiciele organizacji skupiających m.in. przedsiębiorców wskazywali, iż istnieje ryzyko, że po wprowadzeniu zmian "osobom postępującym nieuczciwie łatwiej będzie uzyskać oddłużenie". "Intencją jest stopniowanie odpowiedzialności upadłego w zależności od stopnia jego winy, tzn. jedynie w wyjątkowych przypadkach powinno dochodzić do odmowy oddłużenia i to są przypadki najbardziej rażące, przypadki działań o charakterze celowym i intencjonalnym. Jeśli chodzi o mniejszy stopień winy i działania o charakterze niedbałym i lekkomyślnym, to nie powinno to prowadzić do odmowy oddłużenia, tylko do wydłużenia okresu spłaty" - odpowiadali przedstawiciele MS.

W nowelizacji zawarto szereg zmian. "Osoby, które nie prowadzą działalności gospodarczej, będą mogły wystąpić o ogłoszenie upadłości w uproszczonej procedurze, tj. bez wyznaczania sędziego-komisarza. Rozwiązanie to pozwoli odciążyć administrację sądową od obsługi najprostszych spraw dotyczących upadłości konsumenckiej. Dzięki temu sądy będą mogły się skupić na bardziej złożonych sprawach związanych z restrukturyzacją i upadłością przedsiębiorców" - informowano.

Przewidziano też możliwość zawierania przez dłużników układów z wierzycielami, z ograniczonym do minimum udziałem sądu, pod kierunkiem licencjonowanego doradcy restrukturyzacyjnego, który będzie jednocześnie czuwał nad wykonaniem tak zawartego układu.

Ponadto, aby usprawnić procedurę upadłościową, zrezygnowano z konieczności badania przez sąd – na etapie ogłaszania upadłości – zawinienia dłużnika w doprowadzeniu lub pogłębieniu stanu niewypłacalności. Ewentualne niewłaściwe zachowania dłużnika będą badane dopiero na etapie ustalenia planu spłat, a zatem wtedy, gdy o zachowaniach dłużnika będą mogli wypowiedzieć się także wierzyciele i wtedy podejmowana będzie decyzja, czy możliwa jest odmowa oddłużenia.

Możliwość odmowy oddłużenia ograniczono do sytuacji celowego działania nakierowanego na trwonienie majątku, a więc prowadzącego do oczywistego pokrzywdzenia wierzycieli i wynikającego ze złej woli dłużnika. Ustalenie innych istotnych uchybień w zachowaniach dłużnika nie będzie wyłączało oddłużenia, będzie natomiast powodować wydłużenie planu spłaty wierzycieli do 7 lat, w miejsce maksymalnie 3 lat spłaty dla rzetelnego dłużnika.

"Kolejna istotna zmiana, to rozszerzenie na przedsiębiorców będących osobami fizycznymi, ochrony przed bezdomnością na równych zasadach z konsumentami. (...) Dziś dłużnik, któremu zlicytowano dom lub mieszkanie, nie ma ochrony, jeśli ogłoszono jego upadłość jako przedsiębiorcy i po eksmisji grozi mu bezdomność" - mówił zaś we wtorek podczas posiedzenia komisji wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Dodał, że po zmianie "z sumy ze sprzedaży domu lub mieszkania wydzielana będzie kwota, która będzie odpowiadała przeciętnemu czynszowi za najem w tej samej miejscowości, za którą dłużnik przez dwa lata będzie mógł wynajmować mieszkanie".

Zaproponowano także, aby zgłoszenia wierzytelności były składane bezpośrednio doradcy restrukturyzacyjnemu pełniącemu funkcję syndyka.

Bez zmian pozostają zaś rodzaje zobowiązań niepodlegające umorzeniu, np. o charakterze alimentacyjnym, naprawienia szkody wynikającej z przestępstwa oraz wynikające z rent w ramach odszkodowań za wywołanie choroby, niezdolności do pracy, kalectwa lub śmierci.

Nowe rozwiązania w większości miałyby obowiązywać po pół roku od ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Upadłość konsumencka została wprowadzona do polskiego prawa w 2009 r. Wcześniejsza modyfikująca ją nowelizacja, weszła w życie 31 grudnia 2014 r. Tamte przepisy po raz pierwszy złagodziły rygory ogłoszenia upadłości konsumenckiej. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński