Prawdopodobnie w piątek nie będzie wyroku w procesie Kajetana P. oskarżonego o brutalne zabójstwo tłumaczki języka włoskiego. Został wznowiony przewód sądowy w tej sprawie - dowiedziała się nieoficjalnie PAP.

Na godz. 10.30 w piątek Sąd Okręgowy w Warszawie wyznaczył termin ogłoszenia orzeczenia w procesie Kajetana P. Odczytanie wyroku miało się odbyć przy zachowaniu nadzwyczajnych środków ostrożności w specjalnym budynku Sądu Okręgowego w Warszawie przeznaczonym do sądzenia najgroźniejszych przestępców.

Z informacji przekazanych dziennikarzom przez służby sądu wynika, że sąd ponownie otworzył przewód sądowy w tym procesie. Oznacza to, że prawdopodobnie wyrok nie zapadnie w zaplanowanym terminie.

Jak wynika z ustaleń śledztwa, w lutym 2016 r. Kajetan P. - pod pozorem rozpoczęcia nauki języka włoskiego - spotkał się z tłumaczką Katarzyną J. w jej mieszkaniu na warszawskiej Woli. Tam ją zabił, używając noża. Aby ukryć zwłoki i uniknąć odpowiedzialności, oskarżony rozczłonkował zwłoki kobiety i przewiózł je do wynajmowanego przez siebie mieszkania.

Oskarżony był poszukiwany przez prokuraturę listem gończym. Ujęto go po 11 dniach na Malcie i przekazano stronie polskiej. Podczas przesłuchania mężczyzna nie okazał skruchy. Z jego wyjaśnień wynikało, że lektorka była przypadkową ofiarą. Mówił, że postanowił zabić człowieka "w ramach pracy nad sobą i walki ze słabościami".

Akt oskarżenia w sprawie zabójstwa oraz ataku na policjanta trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie w lipcu 2017 roku. Proces w tej sprawie rozpoczął się w maju 2018 r. przed warszawskim sądem okręgowym. Z kolei do odrębnego postępowania w Sądzie Rejonowym Warszawa-Mokotów trafiła sprawa ataku na biegłą psycholog.

Na wniosek rodziny pokrzywdzonej proces toczył się w trybie niejawnym.