Nasi konkurenci mają usta pełne frazesów - mówią dużo o Europie ale jakoś mało konkretnie mówią o potrzebach Polaków, o tym, co zrobią dla Polski; ich słowa nie mają żadnej wiarygodności - powiedział w Krakowie premier Mateusz Morawiecki. PiS tę wiarygodność reprezentuje - zapewnił.

"Do niedawna, przez wiele lat III Rzeczpospolitej mieliśmy do czynienia z Polską naszych marzeń i Polską szarej codzienności. Od kilku lat mamy szanse, żeby te dwie Polski spotkały się w jednym miejscu i jednym programie - w programie Prawa i Sprawiedliwości" - mówił szef rządu podczas niedzielnej konwencji regionalnej w Krakowie.

Jak podkreślił, jego ugrupowanie dostrzega problemy zwykłego człowieka i stara się je rozwiązywać. "Staramy się poprzez skuteczne działanie doprowadzić do normalności (...) do tego, żeby rząd działał na rzecz możliwie wszystkich ludzi w Polsce, całego społeczeństwa" - wskazał Morawiecki.

"To jest coś, co my nazywamy bardzo prosto Europa, europejskość w konkrecie" - powiedział premier. Wyjaśnił, że "Europa w konkrecie" to dla PiS skuteczność, sprawność i sprawczość działań.

Zarzucił też swoim konkurentom politycznym, że mają "usta pełne frazesów". "Mówią dużo o Europie ale jakoś mało konkretnie mówią o potrzebach Polaków, mało konkretnie mówią o tym, co zrobią dla Polski, a jeśli już coś powiedzą, to są to słowa, które nie mają żadnej wiarygodności, a w polityce wiarygodność jest kluczowa. My tę wiarygodność reprezentujemy" - zaznaczył premier.