Radni PiS zapowiedzieli na konferencji przed czwartkową sesją rady miasta, że poproszą prezydenta Warszawy o informację nt. skutków finansowych podpisania deklaracji LGBT+ i sytuacji Bulwarów Wiślanych. Zapytają także o ratusz dla Mokotowa.

W porządku obrad czwartkowej sesji jest m.in. informacja prezydenta m.st. Warszawy nt. karty LGBT+. Na sesję przybyli mieszkańcy - jeden z nich w koszulce z napisem "Ręce precz od dzieci", a z drugiej strony osoby z tęczową flagą i kartkami z napisami "Popieram deklarację LBGT+", "Warszawa wolna od homofobii".

Radna Olga Semeniuk zapowiedziała, że deklaracja LGBT+ podpisana przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego w lutym spotka się w czwartek "z pytaniami merytorycznymi" radnych klubu PiS."Chcemy ostudzić emocje, odejść od ideologii i zapytać pana prezydenta o skutki finansowe, tryb legislacyjny tego dokumentu, gdyż deklaracja podpisana została poza opiniowaniem przez Radę Warszawy, poza konsultacjami społecznymi" – mówiła.

Radny Michał Szpądrowski zapowiedział z kolei, że radni poproszą prezydenta o informację dotyczącą Bulwarów Wiślanych. "Część najemców apeluje do opinii publicznej, że Bulwary mogą nie być takie, jak były kiedyś" – wskazywał. Chodzi o obawy właścicieli tamtejszych lokali, że nowe zasady regulujące ich działalność uniemożliwią im organizowanie imprez. Szpądrowski podkreślał, że oprócz tego ważne są też sprawy bezpieczeństwa i dodatkowych patroli policji w tym miejscu.

Jak poinformowano, radni PiS będą też chcieli zapytać o ratusz dla Mokotowa. "Dzielnica Mokotów jest najliczniejszą dzielnicą pod względem liczby mieszkańców, a jako jedyna dzielnica w Warszawie nie ma swojego ratusza. Obecny ratusz – w cudzysłowie – mieści się w ponad dziesięciu budynkach" – mówił radny z okręgu mokotowskiego Patryk Górski. Podkreślił, że Rada Dzielnicy Mokotów jednogłośnie uchwaliła stanowisko o konieczności budowy ratusza.

Wcześniej radni PiS zaapelowali do nauczycieli o powstrzymanie się od strajku.