"Wyrok NSA oznacza, że zarządzenie wojewody się uprawomocniło, jest wykonalne, a nazwa tego placu pozostanie taka, jaką nadał mu wojewoda" - powiedział PAP po wyjściu z sali sądowej dyrektor wydziału nadzoru prawnego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach Krzysztof Nowak.
W uzasadnieniu środowego wyroku NSA sędzia Małgorzata Masternak-Kubiak wskazała, że zarządzenie zastępcze wojewody "odpowiadało prawu". "Mamy do czynienia z osobą niejednoznaczną (...). Szewczyk został usunięty z partii, jako osoba mająca +odchylenia+, lecz proszę zauważyć, że on powrócił do tej partii, nikt go do tego powrotu nie zmuszał, i nie był w niej szarym członkiem" - dodała sędzia.
Zarządzenie zastępcze w sprawie zmiany nazwy pl. Szewczyka wojewoda śląski Jarosław Wieczorek podjął 13 grudnia 2017 r. na podstawie tzw. ustawy dekomunizacyjnej. Sprawa zmobilizowała część opinii publicznej w Katowicach - petycję przeciwko zmianie nazwy placu podpisało prawie 7 tys. osób.
Rada Miejska Katowic zdecydowała o skierowaniu do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach skargi na decyzję wojewody. W maju zeszłego roku WSA uchylił zarządzenie wojewody. "Trudno uznać Szewczyka za symbol komunizmu" - wskazał wtedy sąd.
Wojewoda śląski złożył w związku z tym skargę kasacyjną od wyroku WSA do NSA. Zakwestionował m.in. przyjęcie przez WSA, że nazwa placu "Wilhelma Szewczyka" nie jest sprzeczna z ustawą dekomunizacyjną.