Jeśli Zjednoczone Królestwo będzie chciało opuścić Unię Europejską w sposób uporządkowany, to umowa w obecnym kształcie jest jedyną możliwością – powiedział w czwartek w Bukareszcie główny negocjator UE ds. brexitu Michel Barnier.

Wystąpienie Barniera w stolicy Rumunii, gdzie trwa Europejski Tydzień Regionów i Miast, odbyło się na krótko przed planowanym w Izbie Gmin głosowaniem nad ewentualnym opóźnieniem wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.

Odnosząc się do tego głosowania, Barnier powiedział, że nadal "będzie cierpliwy" i będzie szanował Zjednoczone Królestwo, jego obywateli i jego procedury prawne i parlamentarne. "Jeśli Zjednoczone Królestwo będzie chciało opuścić Unię Europejską w sposób uporządkowany, tak jak mówi to pani premier (Theresa May), to ta umowa (rozwodowa) w obecnym kształcie, organizująca takie uporządkowane wyjście, jest jedyną dostępną możliwością" – podkreślił Barnier.

Zaznaczył, że ta umowa nie jest końcem całej historii, a tylko organizuje uporządkowany proces opuszczenia Unii Europejskiej w sposób znacznie lepszy niż twardy brexit, czyli opuszczenie Unii bez umowy, w sposób nieuporządkowany.

"Jest też inna część historii, znacznie ważniejsza i znacznie ciekawsza niż sama separacja, te drugie negocjacje, które jeszcze się nie rozpoczęły, a które rozpoczną się wówczas, gdy ta umowa zostałaby ratyfikowana, aby zorganizować przyszłe relacje ze Zjednoczonym Królestwem" – powiedział Barnier.

Dodał, że Wielka Brytania pozostanie przyjacielem, partnerem i sojusznikiem UE, ale obie strony muszą zorganizować to partnerstwo na podstawie innej niż wspólny rynek, który Brytyjczycy chcą opuścić. "Chcemy wzmocnić te relacje, chcemy zorganizować ten sojusz dla bezpieczeństwa Europy" – oświadczył.

Zgodnie z procesem opisanym w artykule 50. traktatu UE, Wielka Brytania powinna opuścić Wspólnotę o północy z 29 na 30 marca, czyli za dwa tygodnie. Tymczasem brytyjscy parlamentarzyści już dwukrotnie odrzucili tekst porozumienia z UE ws. brexitu. W środę brytyjscy posłowie zagłosowali też za uchwałą wyrażającą polityczny sprzeciw wobec bezumownego wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Natomiast na czwartek zaplanowano głosowanie nad przedłużeniem procesu opisanego w artykule 50. traktatu UE, a w efekcie – opóźnieniem brexitu.